• Adwent to czas oczekiwania, czas w którym kierujemy nasze serca ku oczekiwaniu powtórnego przyjścia Jezusa w chwale na końcu czasów. Jest to również nasze bezpośrednie przygotowanie do przeżycia uroczystości Narodzenia Pańskiego, kiedy wspominamy pierwsze przyjście Chrystusa na ziemię. Ten święty czas Adwentu ma służyć mojemu zastanowieniu się, mojej refleksji czego oczekuję w te nadchodzące święta Bożego Narodzenia. Na początku roku liturgicznego dobrze zastanowić się co jest dla mnie najważniejsze i gdzie podążam w moim życiu. A więc czas refleksji i zastanowienia, co dla niejednego współczesnego może okazać się trudne, czy ponad siły. Ale to konieczne, bo dotyczy nie jakiejś banalnej kwestii, lecz życia wiecznego, mojego życia wiecznego. Kim więc staję się, kim chcę stać się poprzez to adwentowe oczekiwanie?

  • Antyfony adwentowe

    Przez cały czas naszego adwentowego oczekiwania rozbrzmiewają w naszych kościołach błagalne śpiewy, przyzywające przyjścia Pana. Ale im bliżej do chwili, kiedy Gwiazda Betlejemska zaświeci z całą mocą, tym bardziej liturgia oraz związane z nią śpiewy nabierają intensywności. Ostatnie godziny oczekiwania na spotkanie z Nowonarodzonym przyozdobione są w liturgii siedmioma szczególnymi antyfonami, które śpiewamy wraz z nieszporami adwentowymi od 17 grudnia aż do 23 grudnia; każdego dnia kolejną zwrotkę. 

  • Boże Narodzenie

    Coraz bliżej święta Bożego Narodzenia, coraz mniej czasu na nawrócenie, zmianę życia, porzucenie grzechu. Wielcy prorocy Starego Testamentu przypominają nam, abyśmy zmienili nasze życie: „Drogę dla Pana przygotujcie na pustyni, wyrównajcie na pustkowiu gościniec naszemu Bogu!” (Iz 40,3), woła do nas Izajasz, a także Jan Chrzciciel, który zachęca: „Głos wołającego na pustyni: Przygotujcie drogę Panu, Jemu prostujcie ścieżki” (Mk 1, 3).

  • Od początku naszego życia jesteśmy powołani, aby poznawać Boga. Powołanie jest w człowieku tą przestrzenią,  w której człowiek ma nieustannie wzrastać i rozwijać się. Jednak wielu zupełnie o tym nie pamięta, albo po prostu nie wie, bo nie odkryło tego zadania wpisanego w naturę człowieka. Dlatego tak ważne jest dzisiaj pytanie: Czy chcemy poznawać Boga?

  • Każde pytanie dotyczące modlitwy jest dobre, oznacza ono bowiem, że szukam nie tylko modlitwy, ale również Boga. W swoim życiu ludzie zarówno młodsi jak i dojrzali mają różne podejście do modlitwy, które wynika z różnych sytuacji jakich doświadczyli i różnych reakcji na temat modlitwy. Jedni szukają, inni są czymś zrażeni, dla innych to zbyt wielki  trud.

  • Zadając to pytanie nie chodzi w tej serii artykułów o szukanie precyzyjnej, akademickiej definicji modlitwy, ale o odkrycie tego, czym ona rzeczywiści jest: spotkaniem. Spotkaniem Boga z człowiekiem i człowieka z Bogiem. Właśnie od spotkania, w którym najważniejsza jest OBECNOŚĆ zaczyna się modlitwa. Bycie w obecności Boga, bycie z NIm i dla Niego. Właśnie to trwanie pozwala wciąż na nowo odkrywać i poznawać Boga. Dlaczego? Bo "Życie bez modlitwy jest bez pełni barw".

  • Dzisiaj wielu ludzi nie jest zainteresowanych Bogiem, nie interesuje się wcale życiem duchowym. Żyją w świecie swoich spraw i tematów, przyjemności i obowiązków tak, jakby Boga nie było.  Treści religijne, tematy dotyczące Boga są nieobecne w ich życiu, a Jezus to dla nich postać historyczna,  znana z religii i historii, a modlitwa – jest dobra dla ich babci i innych starszych osób.

  • Współcześnie spędzamy dużo więcej czasu na różnych formach komunikowania się przez telefon i w sieci niż na komunikowaniu się z Bogiem. Nasze smartfony i iPady pochłaniają nam coraz więjej czasu, a jednocześnie mamy go coraz mniej dla Boga. Zasłaniają nam Boga, dla którego nie mamy przez nie czasu, stają sięwięc naszymi bożkami. Czy myślisz, że warto się tym zająć, czy po prostu nie zwracasz na to uwagi i brniesz w to dalej, bo tak robią wszyscy?

  • Czas na modlitwie to czas z Bogiem, dlatego bardzo ważne jest postawienie pytania: kim dla mnie jest Bóg? Jeśli będzie on tylko starą historią o modlitwie twojej babci i niczym więcej – zapomnij, że odkryjesz modlitwę. Modlitwa to postawa wiary, w której wierzę w Jezusa i pragnę żyć z Nim coraz bliżej. Bez wiary będzie to tylko stos słów, ale czy będzie w nich wołanie do Boga, czy tylko mechaniczne wypowiadanie słów??? 

  • Mówiąc o spowiedzi trzeba wiedzieć, że człowiek potrzebuje wciąż wielkiej pomocy, a przyczyną tego jest grzech pierworodny. Właśnie przez grzech choruje w nas dusza i ciało, a nieleczona choroba i rany duszy są bardzo groźne. Przez to nie funkcjonujemy normalnie, trwamy ciągle w chorobie i potrzebujemy uzdrowienia. Właśnie uzdrowienie jest czymś koniecznym dla każdego bez wyjątku człowieka, ponieważ Boże lekarstwo uzdrawia całą naszą nędzę. Tym lekarstwem jest spowiedź, sakrament pokuty i pojednania.

  • Adwent

    Adwent i Roraty dla wielu bardzo łatwo kojarzą się z lampionami i radosnymi dziećmi, jednak brakuje w tym oczekiwaniu na narodzenie Jezusa rzeczywistego pragnienia serca wielu wierzących. Pośpiech, który tak często towarzyszy nam na nasze własne życzenie zasłania nam to pełne wiary czekanie na Emmanuela, a nasze spojrzenie kieruje na coraz większe dobra, bogactwo, prestiż i uznanie, jakie płyną z coraz większego posiadania.

  • Modlitwa

    "Jak się modlić? Jak dobrze się modlić? Jak rozpocząć modlitwę?" - te i podobne pytania padają od lat i i ludzie szukają na nie odpowiedzi. Szukają, ponieważ ten temat dotyczy ich życia, jest dla nich swoistym znakiem zapytania. Zastanówmy się dlaczego pada takie pytania? Chyba dlatego, że ludzie mają pewien problem z modlitwą. Nie wiedzą jak się modlić. Czy to dobrze? Przecież o tym człowiek uczy się od dziecka. I nic??? 

  • Święta bez Boga

    Adwent minął już swoją połowę, coraz bliżej święta Bożego Narodzenia. Dla jednych jest to czas radosnego oczekiwania na przyjście Zbawiciela, który zmienia całe dotychczasowe życie, dla innych coroczny szał zakupów, który nie ma nic spólnego z przemianą serca.

  • Adwent

    Rodzi się Jezus, Światłość świata, Światłość na oświecenie pogan. Zapowiadany przez proroków starego testamentu przychodzi do każdego z nas. Nikt nie zostaje opuszczony w tym wyjątkowym przyjściu. ażdy z nas jest obdarowany, dla nas wypełniła się obietnica, którą czytamy w Ewangelii Mateusza: „Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel, to znaczy: Bóg z nami” (Mt 1,23). Bóg zamieszkał z nami, nie jest odległy, lecz przychodzi do mojego serca.

  • Uwierz w Boże Narodzenie

    Ogromne tempo czasu przed świętami, mnóstwo różnych pilnych i koniecznych załatwień osłabia wrażliwość człowieka na treści, które stoją przed nami, mamy również, jako dorośli nie zawsze, a może nawet w mniejszości to świeże spojrzenie na treści, które przygotował dla nas Bóg. Czy jesteśmy tego świadomi?

  • Spowiedź

    Po prostu boję się spowiedzi. Jest we mnie jakiś lęk, bo gdy ksiądz usłyszy takie grzechy z ust takiej młodej osoby - nie wiem, co sobie pomyśli, a przede wszystkim, co mi odpowie???... Nie wiem, ale z miesiąca na miesiąc odkładam spowiedź i to jest jakby moja ucieczka. Ale dokąd?

  • Spowiedź

    Współcześnie pewna grupa ludzi przeżywa różnego rodzaju lęki związane z sakramentem pokuty. Spowiedź „generuje” u nich lęk i obawy, które mają swoje różne źródła. To zaś prowadzi czasem do różnych uprzedzeń, a nawet porzucenia spowiedzi. Skąd więc biorą się te lęki i obawy?

  • Spowiedź

    Dlaczego tak wielu dzisiaj ma tak wiele problemów ze spowiedzią? Przecież Jezus chce nam pomóc, obdarować czymś naprawdę wielkim – miłosierdziem. To darmowy grant dla odważnego człowieka. Wystarczy przyjść z otwartym sercem i pomoc jest nasza. Nowa szansa, nowe życie, nowe perspektywy.  Lubimy przecież, gdy ktoś pomaga nam za darmo. Każdy właściwie to lubi, skąd więc te problemy?

  • Epifania

    Cudowna gwiazda wskazuje mędrcom z Arabii gdzie mają się udać, aby złożyć swe cenne dary nowonarodzonemu Królowi żydowskiemu. Jezusowi oddaje hołd w ten sposób cały świat, ówczesny świat nauki, ale też innej wiary. Jezus, Bóg który objawił się całemu światu, nie tylko małej grupie ludzi jest zbawcielem całego świata. NIe pozostaje w ukryciu, ale odnajdują go nawet innowiercy z bardzo daleka. 

  • Epifania

    Dzień 6 stycznia 2011 był pierwszym od 1960 roku dniem wolnym od pracy. W powojennej Polsce, uroczystość Objawienia Pańskiego była dniem wolnym od pracy tylko do 16 listopada 1960 roku, kiedy to dzień wolny został zniesiony ustawą Sejmu PRL. Władzy zależało, aby pomniejszyć znaczenie Jezusa, zabrać czas na świętowanie, ukryć Go za dniem pracy. 

replikizegark.pl

home