• Wielki Post – czas święty i uświęcający
  • Wielki Post – czas święty i uświęcający
  • Wielki Post – czas święty i uświęcający

Wielki Post – czas święty i uświęcający

Ocena użytkowników: 1 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Kolejny Wielki Post na horyzoncie. Dla mnie, ale też dla innych. Oczywiście jeśli będą chcieli przeżywać ten szczególny czas w Kościele. Czas, który jest bardzo bogaty, ale też nie należy do łatwych. Potrzeba bowiem każdemu stanąć w prawdzie przed samym sobą i Bogiem. Prawdzie, która nie zawsze jest wygodna, czy łatwa do przyjęcia. Bo czymże jest prawda?

Spowiedź u Franciszka
Spowiedź nastolatka

Wielki Post naznaczony jest dla wielu całkowicie innym spojrzeniem na własne życie. To codzienność osadzona w naszych realiach, ale nie zawsze czas zażyłości z Bogiem. Życie, które czasem mniej lub bardziej świadomie rozmieniamy na drobne i ucieka nam z niego obecność żywego Boga, który chce przenikać wszystkie nasze sprawy. Te łatwe i te bardzo trudne.

Każdy z nas jest adresatem tego wezwania, które w sposób szczególnie świeży pojawia się w Kościele. W tym świętym czasie jest to szczególne wezwanie do nawrócenia. Prorok Joel woła do każdego z nas: „Tak mówi Pan: Nawróćcie się do mnie całym swym sercem, przez post i płacz i lament. Rozdzierajcie jednak wasze serca, a nie szaty! Nawróćcie się do Pana, Boga waszego” (Jl 2,12-13). To wezwanie skierowanie jest do wszystkich w Kościele, nie do wybranych, których uważa się za wielkich grzeszników. Mówimy często, że tyle już było tych Wielkich Postów, tyle razy wzywano mnie do nawracania się, a ja przecież jestem przeciętnym, całkiem porządnym katolikiem i nie potrzebuje jakiegoś specjalnego nawrócenia. Przecież jak ktoś się nawróci raz czy dwa, to powinno wystarczyć. A to całkowicie rozmija się z prawdą ewangelii. To jest podstawowy błąd, który tak łatwo jest popełnić właściwie każdemu i może nawet łatwiej komuś, kto jest bliżej Boga. Jego źródło jest tak subtelne, że dla wielu jest niedostrzegalne. Jak więc ma się sprawa z tym moim nawróceniem ?

Jeśli doświadczamy choroby ciała czy duszy i jest ona dla nas widoczna potrafimy stanąć przed Panem i zawołać do Niego w szczerości serca: „ Jeśli chcesz, możesz mnie uzdrowić.”  W Wielkim Poście Pan z wielką łagodnością mówi do każdego z nas: „ Jeśli chcesz, możesz się nawrócić.”


W Wielkim Poście Pan z wielką łagodnością mówi do każdego z nas: „ Jeśli chcesz, możesz się nawrócić.”


Tak, jeśli chcesz. Ale  wielu obrusza się na to i odpowiada Bogu pytaniem: „ Ile razy mam się nawracać ?”  Pyta wielu porządnych i ostatnio nawróconych myśląc, że ich to nie dotyczy.

Nawrócenie to kroczenie drogą na którą powołał nas Bóg. Przypomina to apostoł Piotr gdy pisze w swoim liście: „ W całym postępowaniu stańcie się wy również świętymi na wzór Świętego, który was powołał, gdyż jest napisane: Świętymi bądźcie, bo ja jestem święty” (1P1,15-16). Ta postawa  ma bezpośrednie odniesienie do miłości. Jest integralnie związana z umiłowaniem Jezusa. „ Czy miłujesz mnie bardziej niż tamci ?” pyta Pan.   A więc czy nawrócisz się bardziej niż oni, czy twoje nawrócenie będzie bardziej konkretne, owocne, nie na pokaz i dla uspokojenia sumienia ?

To już jest trudniejsze dla wielu; wielu, którzy starają się żyć bliżej Jezusa na co dzień. Jezus bowiem pyta każdego: pyta ciebie, każdego chłopaka, dziewczynę, pyta świeckich i tych którzy żyją służąc codziennie w Kościele. Pyta więc siostrę zakonną, kapłana, zakonnika, biskupa. Nikogo nie pozostawia bez oczekiwania na jego odpowiedź. Pyta bardzo, bardzo konkretnie: „ Czy miłujesz mnie bardziej niż inni ?” 

Jezus czeka na twoją odpowiedź. Ale przez to pytanie sam Bóg odsłania ci prawdę o nawróceniu.

Nawrócenie to święty czas dla wszystkich w Kościele. Nie teoria tylko dla bardzo wielkich grzeszników. Nawrócenie jest konieczne dla wszystkich, jest konieczne dla mnie, konieczne właśnie dzisiaj, bo „ wszyscy zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej, a dostępują usprawiedliwienia darmo...”(Rz 3,23-24).

Świat często oferuje nam różne darmowe „ bonusy ” i jakoś potrafimy je przyjąć, choć często są bardzo małej wartości. Darmowe usprawiedliwienie od Boga jest odpowiedzią na nasze szczere pragnienie nawrócenia. Bo jeśli robimy to tylko bo tak mnie kazali, czy po prostu tak w tym czasie wypada by nie odstawać od innych, to jest to naprawdę bez wartości. Dodatkowo sami siebie okłamujemy i łudzimy się nierzeczywistym doświadczeniem nawrócenia, które tak naprawdę jest tylko czystą, nieskażoną iluzją. Jeśli zaś wystarcza nam iluzja, to jakie miejsce zajmuje w naszym  życiu żywy Bóg ? Po co karmimy się jakąś dziwną fantazją naszej porządności, skoro naprawdę potrzebujemy nawrócenia.

Jeśli w gabinecie naszego życia tylko przestawiamy meble, które tylko nam odpowiadają nie dopuszczając architekta i budowniczego, którym jest sam Bóg, to tworzymy wygodny dla nas samych świat faryzejskiego porządku, gdzie nie ma miejsca na zmiany i w którym zawsze my mamy rację. Jest to obłuda w czystej formie, nie skażona, którą karmiąc się postrzegamy chrześcijaństwo jako li tylko wypełnianie takiej czy innej praktyki. A żywy Bóg, który mógłby zburzyć gmach naszej budowli tak naprawdę nie jest nam potrzebny. I właśnie tego burzenia, często aż do fundamentów się obawiamy, czy wręcz boimy. Boimy się utracić to, co dla nas samych jest dobre i wygodne, a nie jest życiem całkowicie dla Pana.

„ Jeśli chcesz możesz się nawrócić ” mówi do ciebie dzisiaj i codziennie Jezus. Jeśli chcesz powiesz na to wszystko krótkie „ zgoda mój Panie. Chcę i wykonam ”


„ Jeśli chcesz możesz się nawrócić ” mówi do ciebie dzisiaj i codziennie Jezus. Jeśli chcesz powiesz na to wszystko krótkie „ zgoda mój Panie. Chcę i wykonam ” Jeśli bowiem nie wykonasz, zaliczysz kolejny Wielki Post. A za rok znów będzie to samo. Będą i tacy, którzy dla łatwizny i wygody wyrzucą tę prawdę do kosza wraz z innymi niepotrzebnymi w życiu sprawami. I tak co roku. A ty ? Kim będziesz ? Kim jesteś  dziś ?

Spowiedź chłopca Można zaliczyć kolejny Wielki Post, może ten czas łaski przelecieć mi po prostu między palcami. Może będzie to kolejna duchowa strata na moim koncie. Ale przecież mogę zupełnie inaczej podejść do tego postu, do tego czasu nawrócenia. Przecież to dla mnie konkretny zysk. Ja tylko na tym skorzystam. Ale czy mam odwagę właśnie tak pomyśleć? Czy umiem zobaczyć, jak wiele mogę na tym skorzystać? 

Wielki Post to czas szansy odwrócenia się od naszych grzechów. To szansa nowego przylgnięcia do Jezusa. Przylgnięcia do tego, co dobre, co najbardziej wartościowe. Bóg chce nas przemienić. Jego mocą. To takie wejście w przestrzeń wolności. To czas, kiedy ziarno łaski pada w nasze serce. A właśnie my potrzebujemy przemiany, naszej własnej przemiany, przemiany, która jest uwolnieniem się od niepewnej drogi świata i zjednoczeniem się z Jezusem. 

Wielki Post to czas dla Boga. To mój czas na spotkanie. Wyrusz ze swoimi kompleksami i ucieczką od modlitwy. Znajdź czas dla siebie i dla Boga. Nie ma potrzeby, abyś uciekał od Boga. Wielki Post – to czas czas święty i uświęcający




Absolwent teologii i teologii duchowości, zawodowo zajmuje się również informatyką. Jego zainteresowaniem jest duchowość we współczesnym świecie, wpływ nowoczesnych mediów i ponowoczesnej kultury informatycznej na współczesną wiarę i kondycję duchową społeczeństwa w ponowoczesnym świecie i Kościele.

Jacek Zamarski

home