Spowiedź, duchowe zdrowie od Boga

Spowiedź, duchowe zdrowie od Boga

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Spowiedź dla wielu, zarówno młodych, jak i starszych nie jest ani prosta, ani łatwa. Wymaga ona zawsze pewnej odwagi. Dlaczego? Ponieważ różne osobiste doświadczenia ze spowiedzi i historie zasłyszane od innych budują pewien klimat uprzedzeń i obaw, czasem lęku, a są i takie osoby, które spowiedzi mówią od jakiegoś czasu NIE.

Uzdrowienie
     Jezus zawsze chce pomóc każdemu człowiekowi

Duchowe zdrowie – to temat niezbyt często omawiany, a  dzisiaj wręcz zaniedbany. Mówimy bowiem tak wiele o kulcie ciała, trosce o nie, gdzie widzimy cały przemysł kosmetyczny i żywieniowy nastawiony na odbiorców, którzy „nakręcani” przez reklamę, czasem do przesady troszczą się o swoje ciało.

Jednocześnie ten sam człowiek zapomina o zdrowiu duchowym, nie troszczy się o nie, bo uważa, że nie ma takiej potrzeby. Może nie wie, że nie jest to potrzebne. Ale tutaj popełnia on błąd, duchowa obojętność, czy tez powierzchowne i rutynowe podejście do spowiedzi to po prostu jakaś wielka pomyłka. Czasem jest to tylko jakieś puste przyzwyczajenie, wyuczone w dzieciństwie, które cechuje swoisty automatyzm. Ostatecznie zaś taka postawa błąd.

Spowiedź jako spotkanie z Jezusem to również czas na konkretne nawrócenie, tak więc nie tylko odcięcie się od zła i zbliżenie do Boga, ale to również uzdrowienie wnętrza i przemiana człowieka oraz jego życia.  Można powiedzieć, że jest to taka duchowa klinika, oraz duchowy GPS, czyli wybranie w swoim życiu uzdrowienia ducha i jednocześnie wybranie właściwego kierunku w życiu, po oczyszczeniu się z grzechów, aby podążać w kierunku Boga.


W naszym życiu, każdego dnia liczą się nasze decyzje. Odrzuć szatana, zło i grzech, a wybierz Jezusa. To prawdziwy duchowy zysk.


Spowiedź to zawsze duchowy zysk, grzech zaś w życiu każdego człowieka, to konkretna życiowa strata i pomyłka, taka katastrofa na raty. Jakże często szokują nas sensacyjne wydarzenia, wypadki drogowe czy katastrofy lotnicze lub morskie, o których słyszymy w mediach, lub czytamy w newsach, na portalach czy też stronach www.

.

Jednak dzisiaj, w takim nowoczesnym społeczeństwie, w życiu tak wielu ludzi, którzy deklarują się jako  wierzący, do głosu dochodzą przeróżne tendencje liberalne i wręcz laickie, przez które tak wielu dzisiaj w sposób bardzo otwarty, po prostu wykreśla Boga ze swego życia. Żyją często, jakby Boga nie było, a w swoim postępowaniu moralnym przyjmują nie tylko szkodliwy relatywizm, ale wygodną oraz modną obojętność religijną. Stąd już tylko krótka droga do banalnej postawy względem wiary i traktowania Boga niczym pozostałości jakiegoś dawnego folkloru. W tej „nowej epoce” nie ma już grzechu i zła, nie ma więc również winy i kary, zbyteczne jest więc miłosierdzie, darowanie win, odkupienie i zbawienie. Człowiek jest całkowicie wolny, istnieje sam dla siebie, jest ponad dobrem i złem, to on centralnie podejmuje tutaj wszelkie decyzje i stanowienie norm. Jest to więc dla tak wielu współczesnych ludzi nie tylko jakiś chwilowy czy przejściowy kryzys wiary, ale prawdziwa, duchowa katastrofa.


Jednak owe duchowe katastrofy, kogo dzisiaj szokują? Stały się one swoistą częścią życia tak dzieci, młodzieży, jak i dorosłych. Zło coraz bardziej agresywnie i nachalnie, a jednocześnie perfidnie, wchodzi w naszą codzienność i w zlaicyzowanym świecie coraz mniej ludzi ono dzisiaj szokuje. Właściwie większość cywilizacji naszych czasów przyzwyczaiła się do zła i grzechu, traktując je jako swoistą normę współczesnego świata.
.

Czy w naszej codzienności mówimy dzisiaj złu NIE? Czy sprzeciwiamy się grzechowi w naszym życiu? Grzech to nie jeden z wielu drobnych i nieznaczących epizodów w życiu człowieka. Właśnie takie „lightowe”, współczesne podejście do grzechu, powoduje obojętność na zło, oraz przyzwyczajenie się do niego i jednocześnie coraz łatwiejsze lekceważenie grzechu. Lekceważenie i obojętność zła prowadzi dalej do lekceważenia Boga i obojętności na Jego Słowo i treści w Nim zawarte.

Dzisiaj w świecie bardzo często odrzuca się prawdę o grzechu, złu i szatanie, ponieważ jest ona niewygodna i demaskuje wprost prawdziwy obraz czynów i motywacji człowieka. Coraz bardziej też widoczny jest po prostu brak wiary w Boga, a przez to również w szatana. Gdy w życiu gubi się Jezus jako zbawiciel i cel życia, oraz gubi się szatan, jako osobowe zło i przyczyna zła i przemocy w świecie i sercu człowieka, człowieka sam zaczyna kreować się na władcę świata i tego, kto ustala zasady życia i panowania. Teraz to on czuje się panem wszelkiego stworzenia, chce jednocześnie decydować o życiu i śmierci, będąc jednocześnie obojętnym na Boga.

Obojętność religijna i niewiara staje się dzisiaj dominującym czynnikiem wzrostu zła w człowieku. Jednocześnie przez własne kłamstwo usprawiedliwia on zło w swoim życiu nowoczesnością i jednym z modnych sloganów, że „przecież wszyscy tak robią”. Tak więc w szaleńczym tempie codziennego życia, u wielu ludzi nie ma nawet śladu żywej wiary czy modlitwy, nie ma śladu Boga oraz pragnienia, aby Go szukać.

Brak świadomości popełnianego zła, okłamywanie samego siebie, czy po prostu ucieczka od prawdy o własnych czynach, towarzyszy nam coraz częściej, zarówno wśród młodych, jak i starszych. Temat spowiedzi nie jest dzisiaj przez to popularny, wydaje się często nieaktualny, wielu od niego po prostu ucieka, wielu za mało pyta, ale…

Są również tacy, dla których jest to bardzo ważny temat. Weszli bowiem na drogę przemiany życia, odkryli Boże zaproszenie do nawrócenia i nie tylko potraktowali je poważnie, ale również chcą zmienić swoje życie i przylgnąć do Jezusa.   

Spowiedź to naprawdę wyjątkowe spotkanie z Bogiem. W cztery oczy z Jezusem, w duchu całkowitego zaufania Bogu, w prawdzie o sobie samym.  Najważniejsze jest jednak przekonanie, ta wewnętrzna wiara, że Bóg mnie kocha i przekonanie, że Bóg to nie tylko skrupulatny księgowy, który liczy moje potknięcia i złe wybory. Bóg to ktoś, kto za najwyższą cenę chce mnie zawsze uratować.




Absolwent teologii i teologii duchowości, zawodowo zajmuje się również informatyką. Jego zainteresowaniem jest wpływ nowoczesnych mediów i ponowoczesnej kultury informatycznej na współczesną wiarę i kondycję duchową społeczeństwa. w ponowoczesnym świecie i Kościele.

Jacek Zamarski

replikizegark.pl

home