Spowiedź to spotkanie z miłością

Spowiedź to spotkanie z miłością

Ocena użytkowników: 4 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Mówiąc o spowiedzi trzeba wiedzieć, że człowiek potrzebuje wciąż wielkiej pomocy, a przyczyną tego jest grzech pierworodny. Właśnie przez grzech choruje w nas dusza i ciało, a nieleczona choroba i rany duszy są bardzo groźne. Przez to nie funkcjonujemy normalnie, trwamy ciągle w chorobie i potrzebujemy uzdrowienia. Właśnie uzdrowienie jest czymś koniecznym dla każdego bez wyjątku człowieka, ponieważ Boże lekarstwo uzdrawia całą naszą nędzę. Tym lekarstwem jest spowiedź, sakrament pokuty i pojednania.


Spowiedź w czasie coronavirusa

W spowiedzi dokonuje się spotkanie z Bogiem, spotkanie w prawdzie, która zawsze jest większym czy mniejszym wstydem z powodu popełnionego przez nas zła. Ale właśnie poprzez spowiedź Bóg chce uzdrawiać naszą duszę i ciało. Jest to więc nie tylko „wyrzucenie grzechów” ze swego życia podobnie jak wyrzucamy śmieci do kubła, ale to wyjątkowe spotkanie człowieka z kochającym Bogiem, Stworzycielem, Zbawcą i Boskim lekarzem. Tak, bo właśnie w tym sakramencie dokonuje się poprzez pojednanie człowieka z Bogiem uzdrowienie wnętrza człowieka. Bóg czyni cuda w sercu człowieka, następuje też uzdrowienie relacji z Bogiem, która zerwana była przez grzech, uzdrowienie relacji z drugim człowiekiem i uzdrowienie serca człowieka, przywrócenie jedności z Bogiem i ludźmi w jego życiu.

To wyjątkowe spotkanie człowieka z Bogiem czyni cuda w życiu człowieka przez posługę kapłana, dlatego tez warto pokonać jakiś lęk i wstyd związany z grzechami, które mamy wyznać i otworzyć się na łaskę miłosierdzia Boga. Wstyd dotyczący grzechów jest czymś normalnym, nawet dobrze, że wstydzimy się popełnionego zła, ale nie o wstyd chodzi w spowiedzi, lecz o łaskę, która czyni wszystko nowe w naszym życiu. Pokój serca, stan łaski i doświadczenie przebaczenia to właśnie wielkie owoce spowiedzi w życiu każdego człowieka. Miłosierdzie Boga zostało zasiane w serce człowieka i ono wzrasta – wzrasta w nas uświęcenie i miłość Boga, który dał człowiekowi uzdrowienie wewnętrzne.

Spowiedź to nie kosmetyka, to nie make-up, ale doświadczenie odpuszczenie wszystkich wyznanych grzechów. Spotykam się z pytaniami co będzie, gdy spowiedź była dawno i nazbierało się wiele grzechów. Moja odpowiedź, że Bóg czeka zawsze na każdego człowieka, niezależnie kiedy była ostatnia spowiedź i ile jest popełnionych grzechów budzi zdziwienie. A gdy podkreślam, że Bóg to nie nielitościwy księgowy, ale Bóg pełen miłości, który ma przygotowane uzdrowienie serca i całego życia za darmo – to budzi niemałe zdziwienie.

Grzech rani człowieka, a szatan wmawia mu, ze jest beznadziejny i Bóg na pewno go nie przyjmie z takimi grzechami. Duży problem polega na tym, że wielu ludzi niezależnie od wieku wierzy w kłamstwo szatana i zaczyna unikać spowiedzi. Znajduje przy tym przeróżne wymówki czy wręcz ucieczki od tematu spowiedzi. Lęk przed spowiedzią dodatkowo zamyka człowieka na miłosierdzie Boga. Czas płynie, grzechy dochodzą, pojawiają się coraz to nowe rany, które grzech czyni w sercu człowieka i w relacjach z Bogiem i drugim człowiekiem i wzrasta niechęć do spowiedzi.

Czy w tej sytuacji możliwe jest otwarcie się na Boże obdarowanie i Boże uzdrowienie, które dokonuje się w spowiedzi? Czy człowiek, który ucieka przed spowiedzią, a przez to ucieka przed Bogiem może się z Nim spotkać i przemienić swoje życie?

 


Spowiedź to nie kosmetyka, ani cudowny make-up


Spowiedź to nie kosmetyka, to nie make-up, ale doświadczenie odpuszczenie wszystkich wyznanych grzechów. Spotykam się z pytaniami co będzie, gdy spowiedź była dawno i nazbierało się wiele grzechów. Moja odpowiedź, że Bóg czeka zawsze na każdego człowieka, niezależnie kiedy była ostatnia spowiedź i ile jest popełnionych grzechów budzi zdziwienie. A gdy podkreślam, że Bóg to nie nielitościwy księgowy, ale Bóg pełen miłości, który ma przygotowane uzdrowienie serca i całego życia za darmo – to budzi niemałe zdziwienie.

Grzech rani człowieka, a szatan wmawia mu, ze jest beznadziejny i Bóg na pewno go nie przyjmie z takimi grzechami. Duży problem polega na tym, że wielu ludzi niezależnie od wieku wierzy w kłamstwo szatana i zaczyna unikać spowiedzi. Znajduje przy tym przeróżne wymówki czy wręcz ucieczki od tematu spowiedzi. Lęk przed spowiedzią dodatkowo zamyka człowieka na miłosierdzie Boga. Czas płynie, grzechy dochodzą, pojawiają się coraz to nowe rany, które grzech czyni w sercu człowieka i w relacjach z Bogiem i drugim człowiekiem i wzrasta niechęć do spowiedzi.

Flex's adventure

Trzeba zadać sobie pytanie: "Jak rozszyfrować spowiedź?"


Czy w tej sytuacji możliwe jest otwarcie się na Boże obdarowanie i Boże uzdrowienie, które dokonuje się w spowiedzi? Czy człowiek, który ucieka przed spowiedzią, a przez to ucieka przed Bogiem może się z Nim spotkać i przemienić swoje życie? Oczywiście, że tak, jednak wpierw człowiek musi "rozszyfrować", czym jest spowiedź, o co w niej chodzi i jakie ma ona znaczenie właśnie dla niego. Jaka jest jej wartość... Trzeba więc zadać sobie pytanie "Jak rozszyfrować spowiedź?' i dopiero wtedy człowiek odrzuca strach i doświadcza czegoś wspaniałego. Ale o tym napiszę w kolejnym artykule.

Autumn 2018/19...




Absolwent teologii i teologii duchowości, zawodowo zajmuje się również informatyką. Jego zainteresowaniem jest duchowość we współczesnym świecie, wpływ nowoczesnych mediów i ponowoczesnej kultury informatycznej na współczesną wiarę i kondycję duchową społeczeństwa w ponowoczesnym świecie i Kościele.

Jacek Zamarski

home